Zima zmusza nas nie tylko do ubrania czapki i odkręcenia kaloryferów, ale również wpływa na domowy budżet. Dłuższe wieczory są równoznaczne ze zwiększonym używaniem domowego oświetlania. Z moich obserwacji wynika, iż znaczna grupa mieszkańców, w dalszym ciągu korzysta z tradycyjnych żarówek, choć trend ich wymiany na typ LED nabiera na sile.
Błędne jest postrzeganie inwestycji w żarówki LED jako kosztownej, gdyż ceny najbardziej popularnych świetlówek tego typu zaczynają się już od 5 zł za sztukę, a korzyści z niej płynące są bardzo wyraźne. Drugą sprawą jest, iż nie musimy wymienić wszystkich źródeł światła w jednym momencie, a prace możemy podzielić na etapy, zaczynając od pomieszczeń, w których zapalamy światło najczęściej.
Przejdźmy jednak do tego co interesuje nas najbardziej, czyli ile zaoszczędzimy i kiedy wydatki się zwrócą? Dla przykładu przyjmijmy następujące dane:
mieszkanie 2-pokojowe, z kuchnią i łazienką, w którym łącznie posiadamy 10 źródeł światła,
średni czas użytkowania wszystkich lamp dziennie to: 10 godzin,
średnia cena kWh: 0,55 zł,
żarówki tradycyjne: moc 80W, roczny pobór energii jednej żarówki 292 kWh,
żarówki LED: moc 10W, roczny pobór energii jednej żarówki 36,5 kWh,
cena wymiany 10 żarówek LED dobrej jakości wyniesie 200,00 zł.
Na tej podstawie obliczamy roczny koszt energii elektrycznej przy zastosowaniu tradycyjnego oświetlenia na poziomie: 1 606,00 zł. Przy technologii LED zapłacimy natomiast: 200,75 zł. Po odjęciu kosztów zakupu, oszczędności w kwocie 1 204,25 zł mogą zasilić nasz świąteczny budżet.
Jak widać obecna technologia daje nam skuteczne narzędzia zadbania o finanse swoje jak również Wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowych. Nieruchomości, w których wykonaliśmy modernizację oświetlenia wykazują mniejsze zużycie energii, co przy rosnących taryfikatorach dostawców będzie miało olbrzymie znaczenie w najbliższych latach.